Cera wrażliwaUczucie ściągania, zaczerwienie, swędzenie, niekiedy wysypka – to wszystko są objawy podrażnienia. Co robić? Szybki domowy sposób wymaga sięgnięcia do spiżarni lub szybkiej wycieczki do sklepu. Podpowiedź pierwsza brzmi: olej kokosowy. Łatwo w wnika w naskórek, nawilża, natłuszcza, łagodzi. Trzeba rozgrzać odrobinę oleju kokosowego w dłoniach i delikatnie nałożyć na podrażnioną skórę. Delikatnie to słowo kluczowe! Podrażnionej skóry nie można trzeć, nie starajmy się więc wmasowywać oleju. Podpowiedź druga: płatki owsiane. Zawierają m.in. kojący i nawilżający beta-glukan. Płatki trzeba lekko rozmoczyć i rozgrzać. Najlepiej garść płatków wysypać na małą płócienną lub lnianą ściereczkę albo kwadrat z kilku warstw gazy, zrobić z tego sakiewkę związując wolne brzegi na supeł, zaciskając gumką, klipsem czy co tam macie pod ręką. Tak zrobiony woreczek z płatkami zanurzamy na 2-3 minuty w ciepłej (nie gorącej!) wodzie i potem jak stempel przykładamy na podrażnione miejsca.

Jeśli chcecie mieć zawsze pod ręką coś, co nie będzie wymagało dodatkowych zabiegów przed użyciem – zapraszam do mnie! Esencja z wyciągiem z zielonego owsa L'Azel Active zawiera duże ilości beta glukanu i innych cukrów kojących i nawilżających skórę oraz łagodzący podrażnienia glukozyd maltooligozylowy. Wystarczy 5 kropli rozprowadzić po całej twarzy, by uspokoić skórę. Esencję stosuję także w zabiegu Face Repair, w jego wersji do cery wrażliwej i podrażnionej.
Moja druga podpowiedź do zrobienia w gabinecie to zabiegi z palmitynianem witaminy A inaczej proretinolem, np. Odmładzający zabieg z retinolem i pietruszką. Bardzo łagodna i delikatna postać witaminy A koi podrażnioną skórę, a poza tym reguluje jej pracę łagodząc jej nadwrażliwość. Jest to też bezpieczny sposób na zabieg anti aging dla pań z cerą wrażliwą i skłonną do podrażnień.

24.01.2017 Anna Ławniczak, kosmetyczka

Modelowanie ciałaZaraziłam się wiosennym szaleństwem odkrywania ciała i wylądowałam w klubie sportowym, bo najpiękniejszy nawet top opinający się na wypukłym brzuchu wygląda marnie. Że nie wspomnę o udach, które o modnych szortach mogą zapomnieć. Nie chodzi nawet o krągłość – ta jest apetyczna – tylko o pofałdowania  (zaleganie wody i utrata jędrności skóry), skórkę pomarańczową (zaburzone mikrokrążenie i słabe mięśnie nie trzymające ciała w formie).
Rozwiązanie? Jest! Pierwszy krok – ćwiczyć. Wymodelowane mięśnie to podstawa dobrej sylwetki. Drugi krok – wkrótce ogłoszę! I nie będzie to wcale bolesna liposukcja czy karboksyterapia. Cellulitu można się pozbywać miło i przyjemnie!Zanim opowiem o moim ostatnim odkryciu zapraszam na modelujące i ujędrniające masaże ciała: ręczny i z użyciem bańki chińskiej wspomagane podgrzewającymi tkankę tłuszczową maskami: imbirową i paprykową. Skóra dzięki nim stanie się jędrna i gładka, a wszelkie nierówności mniej widoczne.Zapraszam też na kawę! Kofeina to znany ze swej skuteczności składnik pobudzający krążenie i przyspieszający spalanie. Mam dla Ciebie espresso lub latte w filiżance, a do tego otulenie całego ciała w kawie. Zabieg kawowy Organique sprawi, że Ty  cudownie się zrelaksujesz, Twoja skóra natomiast popracuje jakbyś ją wysłała na zajęcia Zumby. Po wyjściu z kawowego kokonu będzie gładka, bardziej elastyczna i świetlista. Wzmocniona lepiej ukryje niedoskonałości, których jeszcze nie zdążyłaś się pozbyć.

14.06.2016 Anna Ławniczak, kosmetyczka

Złote myśli Coco-Chanel„Zawsze wyglądaj tak jakbyś miała spotkać miłość swojego życia. Albo największego wroga”. Ten cytat z Coco Chanel wydał mi się świetnym „tekstem motywacyjnym” na zimę. Nie wiem jak wy, ale ja, kiedy temperatura spada poniżej plus 10 stopni, mam ochotę nakryć się na głowę i nie patrzeć do lustra. Zwłaszcza, że w każdej czapce wyglądam jak trol. Diabelna Coco ze swoim mądrościami: „Każda kobieta powinna mieć dwie cechy: klasę i urok” albo „Kiedy jesteś smutna nałóż więcej szminki i atakuj” wypycha mnie ze strefy komfortu. Im człowiek ma więcej lat tym bardziej nie może sobie pozwolić na opadanie rąk i owalu twarzy :).

Do ataku więc! Fitness mimo pluchy, ciapy i egipskich ciemności. Opatulanie: stylowo i twarzowo. Szminka wedle uznania, a jeśli idzie o twarz... Madame Coco i na tę okoliczność wygłosiła złotą myśl: „ W wieku 20 lat masz twarz taką, jaką ci dała natura. W wieku 30 – jaką wyrzeźbiło ci życie. A po 50. – na jaką sobie zasłużyłaś”. Chanel, maniaczka opalania która wystawiła nas na słońce, powinna raczej przepraszać niż pouczać. Ale niestety znowu ma rację: po 50. wychodzą wszystkie grzechy i zaniedbania pielęgnacyjne, zdrowotne i dietetyczne. Także psychologiczne, bo im mniej było uśmiechu w życiu tym smutniej układają się zmarszczki.

Zapraszam więc do dbania o swoją twarz póki czas. Masaż wygładzi zmarszczki, zrelaksuje i zwiększy ochotę do uśmiechu. A retinol który wprowadziłam do oferty zabiegowej zetrze z twarzy cień, spłyci zmarszczki, ujędrni skórę i przypomni jej jaka była za młodu. Delikatny zabieg Odmładzające złuszczanie retinolem ONmacabim i silnie stymulujący Złoty peeling Retinol plus Jessner sprawią, że skóra stanie się napięta, elastyczna i jędrna. Warto z nich skorzystać także wtedy gdy borykamy się z trądzikiem, bliznami i przebarwieniami pozapalnymi.

1.12.2016 Anna Ławniczak, kosmetyczka

Stop przebarwieniomPrzed przebarwieniami chronią nie tylko kremy z filtrem, choć oczywiście nie namawiam do ich porzucenia. Zanim słońce przypiecze na poważnie można dostarczyć skórze składników, które utemperują produkcję pigmentu i będą ją chronić przed powstawaniem plam.
Po pierwsze azeloglicyna. Jest to pochodna kwasu azelainowego. Dusi produkcję melaniny w zarodku hamując aktywność tyrozynazy, enzymu który jest na samym początku procesu powstawania brązowego zabarwienia skóry. Poza tym rozjaśnia już istniejące przebarwienia i jest w tym lepsza od znanej dobrze arbutyny czy kwasu kojowego. Azeloglicyna sprawdza się też w walce z trądzikiem pospolitym oraz różowatym.
Po drugie witamina PP (inaczej niacynamid, witamina B3). Ta z kolei nie pozwala komórkom transportującym melaninę – melanosomom – powędrować  do naskórka i zrobić tam brązowe plamy. Do tego działa przeciwzapalnie oraz sprzyja naprawianiu zniszczeń w komórkach wywołanych ultrafioletem.
Po trzecie witamina C. Najbardziej znana w tym towarzystwie, działa rozjaśniająco na przebarwienia które już są oraz chroni komórki przed atakiem wolnych rodników, a także hamuje działanie tyrozynazy.
Wszystkie te składniki dostarczamy skórze w zabiegu Przebarwienia STOP na bazie kosmetyków L'Azel Active. To co robimy w gabinecie, czyli 4-10 zabiegów, rozjaśnia przebarwienia i reguluje proces powstawania melaniny. A na cały słoneczny sezon osobom skłonnym do powstawania plamek proponujemy domową pielęgnację: płyn z azeloglicyną i witaminą PP, esencję rozświetlającą z hamującą powstawanie przebarwień kreatyniną, krem rozjaśniający przebarwienia z ekstraktem z bicza morskiego i witaminą C oraz maskę z witaminą PP.  Tak uzbrojone (plus stosowne kremy z filtrem) powinny przetrwać sezon ze skórą bez skazy.

12.04.2016 Anna Ławniczak, kosmetyczka