Torf i czekoladaPo co szukać morskiego błota, gdy mamy pod ręką swojski torf. Wymarzony do zabiegów na ciało. Ten niepozorny potwór z bagien (bo wyglądu to on nie ma za grosz), który pracowicie wytworzyły mikroorganizmy ze szczątków roślin, jest naładowany minerałami, fitohormonami, antyoksydantami i kwasami huminowymi. Ujędrnia i wygładza skórę, przyspiesza metabolizm, co sprawia, że jest skuteczny w terapiach antycellulitowych i wspiera kuracje odchudzające. Torf wzmacnia też system obronny skóry uzbrajając ją przeciwko czynnikom środowiskowym, ale też wewnętrznym. Zabiegi z torfem mogą więc zapobiegać niekorzystnym zmianom skórnym.
Dobrodziejstwa torfu są dziś dostępne nie tylko w uzdrowiskach czy SPA. Możesz go mieć we własnej łazience w postaci balsamów i kremów z torfem. Jest też sól do kąpieli z borowiną (szczególnie cenna odmiana torfu stosowana w zabiegach leczniczych). Ale torfowe okłady (i zmywanie ich) lepiej zostawić profesjonalistom. U nas mamy dwa w jednym: torf z czekoladą. Bagienny humus pożeniony z dobrodziejstwami ziarna kakaowego, bogatego w teobrominę, makroelementy i antyoksydanty daje wspaniały zabieg ujędrniający, drenujący i antycellulitowy. A do tego przyjemny, otulający wspaniałym zapachem. I organiczny. Zapamiętaj: Cała jestem w czekoladzie peeling plus Maska czekoladowa Organic Series . Maskę stosujemy na ciało, ale też używamy jej w zabiegach na dłonie i stopy.

9.05.2018 Anna Ławniczak, kosmetyczka